They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

to tylko, aby się trochę obmyć... Madame zresztą, rozumiejąc czego się obawiam, rzekła:
158
- Reguły naszych zbiorowych ślubów surowo zakazują bigamii. Noc poślubna z tobą należy
tylko do twego wybranego mężczyzny. Spożyjecie wspornic deser, a potem każda ze swoim
partnerem spędzi resztę nocy oddzielnie i w dowolny sposób.
Podano wina, likiery, torty i owoce. Panowie dali pięciu muzykantom sute napiwki, a madame
dodatkowo, oprócz normalnego wynagrodzenia za ilustrację muzyczną programu, pozwoliła
im zagrać końcową, najprzyjemniejszą fermatę z pięcioma wolnymi w tej chwili panienkami,
które dyżurowały w pokoikach na drugim piętrze jej uniwersalnego  klubu .
119
Nietrudno zrozumieć, że musieli być podnieceni, biorąc udział w tym widowisku tylko
instrumentami muzycznymi.
Taki był styl doskonałego kierownictwa pani Cole. %7ładen, absolutnie żaden mężczyzna, który
znalazł się w jej domu, nie powinien był go opuścić bez pełnego zadowolenia. Naprawdę, było
czego uczyć się u niej!
Rozdział dwudziesty trzeci
Hrabia może jeszcze...
p,
o deserze, obficie zakropionym mocnymi likierami, nowo zaślubione pary w znakomitych
humorach udały się do prywatnych sypialni Emilii, Luizy i Henrietty. Hrabiego i mnie
zaprowadziła ma-dame do swojego dawnego apartamentu, mieszczącego się w bocznym
skrzydle domu.
Składał on się z małego, lecz wytwornie urządzonego saloniku i wspaniałej sypialni,
umeblowanej w stylu Ludwika XIV, na której środku stało olbrzymie niskie łoże z różowym
tiulowym baldachimem - najważniejszy i najczęściej używany sprzęt w tym domu. Cała zresztą
sypialnia utrzymana była w różowym, zmysłowo-ciepłym kolorze. Do apartamentu, przez mały
przedsionek-garderobę, wiodło oddzielne wejście z ogrodu, niezależnie od frontowego,
głównego wejścia do budynku. Do sypialni przylegała łazienka.
- Madame Cole miała łzy w oczach, gdy wprowadzała nas do swojego dawnego mieszkania. I
chociaż nie była skłonna do zwierzeń na temat swojej przeszłości, wyjaśniła:
- Tutaj przeżyłam ostatnią miłość mojego życia. Tu kochałam wspaniałego mężczyznę, który
porzucił mnie dla innej, ładniejszej i młodszej... No, cóż - zwykła, banalna historia życia setek i
tysięcy starzejących się, samotnych kobiet... Mogłam mieć po nim wielu jeszcze, ale
wiedziałam, że będą już kochać nie mnie, lecz moje pieniądze. Wolałam więc pozostać sama,
ze wspomnieniem tej najpiękniejszej miłości. Tak, moja Fanny - najpiękniejszej! Bo
najpiękniejszą nie musi być zawsze pierwsza miłość dziewczyny. Najpiękniejszą może być
właśnie ta ostatnia, kiedy nagle kobieta uświadamia sobie, że przeżyła całe życie tylko po to,
aby ją spotkać...
Westchnęła ze wzruszeniem, otarła dyskretnie łzę i rzekła do mnie ostrzegawczo:
- Ten apartament od dzisiaj należy do ciebie. Dam ci również osobistą pokojówkę. Ale nie
kochaj tutaj nikogo, jak ja kochałam. Nie warto by ci było. Musiałabyś wtedy opuścić tę
sypialnię. Wraz z
6 -Pamiętniki Fanny Hill 161
moją miłością skończyła się tu wielka miłość, oczywiście - miłość stała. Ale można pięknie
kochać również w sposób niestały. Cały ten dom jest tego najlepszym dowodem. Prawda,
drogi hrabio?
- Naturalnie, czcigodna pani - odrzekł z ukłonem mój  narzeczony i dyskretnie ziewnął.
Romantyczna spowiedz madame ani trochę go nie wzruszyła. - Jestem stałym
zwolennikiem miłości... niestałej - dodał z uśmiechem i objął mnie: - Sądzę, że również
Fanny podziela moje zdanie...
120
- Więc kochajcie się stale w sposób... zmienny - roześmiała się madame. - Oczywiście nie
muszę gasić świec. Macie dużo wartościowych rzeczy do oglądania przez resztę nocy.
%7łyczą wam przyjemnej zabawy...
Dziwną kobietą była ta pani Cole. Bardzo ładnie łączyły się w jej duszy cechy rozpusty,
wyuzdania i cynizmu z moralnością, prostotą charakteru, dobrocią i uczciwością.
Wyjątkowy okaz arystokraty cz>-nej bajzelmamy...
Gdy wyszła, usiadłam na moim nowym łóżku, a dokładniej mówiąc - na nowym warsztacie
pracy - i tą częścią ciała, która miała na nim pracować, wypróbowałam jego przydatność.
Aoże nadawało się znakomicie do tego zajęcia. Było dostatecznie sprężyste, a nie za
bardzo twarde. Nie uciskało ciała, układało się w jego formę, a jednocześnie nie krępowało
swobody ruchu bioder, pośladków i pleców, od których to ruchów - jak wiadomo - zależy
powodzenie kobiety u mężczyzn i stałość ich uczuć.
Przypuszczałam, że łoże pani Cole nadaje się nawet do uprawiania akrobacji miłosnej we
wszystkich przyjętych w eleganckim towarzystwie pozycjach: - na stojąco, na siedząco,
klęczące, w poprzek, na wznak, i na czworaka. Przepraszam, że zapomniałam: - także i
normalnie, jak nas w szkole uczono - na leżąco.
Poza tym było idealnie ciche. Nie skrzypiało, nie trzeszczało, nie zgrzytało i piszczało - co
jak również wiadomo każdej subtelnej damie - fatalnie razi ucho na tle rozkosznych
pomlaskiwań, westchnień, jęków i stękań, towarzyszących prawdziwie poetycznej miłości.
Wyciągnęłam się z satysfakcją na tym wspaniałym łożu pod różowym baldachimem i nie
wierzyłam własnym myślom. Jeszcze dzisiaj w południe, z marnymi pięćdziesięcioma
gwinejami w sakiewce, opuszczałam nędzne mieszkanie, z którego wyrzucił mnie pan H. A [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • docucrime.xlx.pl