[ Pobierz całość w formacie PDF ]
szyi i trzymała się.
- Złap mnie nogami w pasie.
Dostosowała się gdy właśnie przechylił ją do tyłu, ramionami wylądowała na
łóżku. Jej tyłek był w powietrzu, rękoma chwyciła się narzuty by nie upaść.
- Grzeczna dziewczynka. Jego palce ruszyły do guzika w jej spodenkach, szybko
odpinając je. Zaufasz mi. Zrozumiałaś?
Oblizała usta i kiwnęła.
- Powiedz to.
- Ufam ci panie.
Jedna wielka dłoń złapała jej plecy gdy druga zaczęła zdejmować z niej spodenki.
Chrząknął gdy je przesunął i zorientował się, że nie nałożyła majteczek.
Zdjął jej szorty do kolan zanim ręką zjechał do swoich własnych spodni. Opuścił je
eksponując twardą, długą linię swojego penisa. Jestem ci dłużny, skarbie.
Otworzyła szeroko oczy, zacisnęła pośladki w oczekiwaniu i od
zdecydowania na jego twarzy. Ręką gładził jej tyłek, ściskając jeden pośladek
zanim skierował się do drugiego. Sprawię, że ten twój śliczny tyłeczek zrobi się
czerwony.
Zdusiła pisk.
- Do góry, na kolana i ręce.
Wspięła się niezgrabnie z szortami opuszczonymi do kolan, ale wiedziała
żeby lepiej ich nie ściągać. Znała go na tyle dobrze by wiedzieć, że ich widok go
nakręci. Schyliła się, ramiona położyła na łóżku, wypinając pośladki i czekając na
jego rękę.
Nie musiała długo czekać. Poczuła natychmiastowe pieczenie gdy ją uderzył.
Policzmy.
- Raz, dwa, trzy. Poczuła jak pośladki zaczęły płonąć, jej cipka zacisnęła się w
oczekiwaniu na kolejne uderzenie. Nadal nie wiedziała jak może pragnąć czegoś
takiego ale nie zamierzała się skarżyć.
- Przelecę ten tyłek. Wylądował kolejny ostry klaps, z jej ust uciekło kwilenie
zanim zdołała je zdusić. Czuła jakby jej tyłek się palił. Pogładził czerwone
pośladki, jego dłoń koiła wrażliwą skórę. Będziesz cudownie wyglądać z moim
penisem wślizgującym się między te czerwone pośladki.
Jej łechtaczka zapulsowała na myśl o nim w środku. Zrobili to już wcześniej w
snach a odczucia były niewiarygodne. Proszę, panie.
- O co prosisz?
- Proszę przeleć mnie.
Poczuła jak się ruszył na łóżku. Jeszcze nie. Zamknęła oczy gdy dłońmi złapał
za jej biodra. Najpierw chcę się napatrzyć na moją dupcię.
- Idz po lustro. Wymamrotała.
Kolejny klaps sprawił, że pisnęła. Co to miało znaczyć?
Rozbawienie w tonie jego głosu odprężyło ją pod jego dłonią. Nic, panie.
Zębami uszczypnął ją w biodro. Jesteś pewna? Brzmiało tak, jakbyś
chciała coś powiedzieć.
Jeśli mnie zaraz nie przelecisz to cię zabiję. Miała przeczucie, że gdy tak mu
odpowie to zostawi ją tutaj, z uniesionym tyłkiem, a sam pójdzie robić coś innego.
Powiedziałam, że masz bardzo fajny tyłeczek, panie.
Zaśmiał się gdy pieścił jej własny. Też tak sądzę.
Pierwsze dotknięcie jego mokrego, ciepłego języka zaskoczyło ją i
podskoczyła. I smaczny. Gabe zataczał kółka językiem dookoła jej pośladków,
okazjonalnie wsuwając go między nimi by zanurzyć się w jej cipce.
Nagłe uczucie jego kłów na jej tyłku spowodowało, że poczuła jeszcze jeden
narastający orgazm. Uderzała stopami o materac, wdzięczna, że trzyma ją za biodra
by nie upadła.
Dopóki jej orgazm nie osiągnął apogeum nie wiedziała, że oznaczał jej
tyłek.
- Moja.
Zadowolony ton w jego głosie sprawił, że spojrzała przez ramię.
Gapił się na znak, który jej zrobił z tak męską satysfakcją, że aż przewróciła
oczami.
Satysfakcja opuściła jego twarz, po czym zmarszczył brwi. Cholera. Muszę
przesunąć przelecenie tyłeczka na inny dzień.
- Dlaczego? No cóż, czy właśnie nie zabrzmiałam jak w potrzebie? Jęk w jej głosie
spowodował, że mentalnie się wzdrygnęła.
- Nie mam środka nawilżającego.
No dobra, na myśl o tym naprawdę przeszły przez nią ciarki. Zacisnęła
pośladki, skrzyżowała kostki w proteście.
- Wnioskuję, że użycie nawilżacza jest dla ciebie sposobem na zabawę? Kiedy
spojrzała na niego gniewnie, uśmiechnął się szeroko jeżdżąc penisem w dół i w
górę po jej cipce. W takim razie będziemy musieli zrobić coś innego.
Wtargnął do środka, popychając ją do przodu i zaczynając wbijać się w nią. Fakt,
że miała złączone nogi sprawił, że oboje odczuwali to o wiele ciaśniej. Jego ręce
wylądowały po obu stronach jej głowy, jego biodra uderzały o gorące ciało jej
pośladków. Mogła poczuć jak jego piłki uderzały o jej przewrażliwioną łechtaczkę
gdy pieprzył ją bez litości.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]