[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Tak, chodz
my  zgodził się, odruchowym gestem podając jej ramię. 
Mam robić za gospodarza przyjęcia, więc nie możemy się spóz
nić.
Bez zastanowienia wyciągnęła do niego rękę, tak jak to robiła tyle razy
w przeszłości. Dłoń miała drobną i mocną, pozbawioną jakichkolwiek ozdób.
31
R
L
T
Nawet wąziutkiego, złotego krążka na serdecznym palcu...
 Dlaczego nie nosisz obrączki?  Mógł się tego spodziewać, a jednak
poczuł się tak, jakby otrzymał kolejny cios. Pamiętał ich przedślubną wizytę u
jubilera. Upojony radością, triumfujący, z miejsca zażyczył sobie
najokazalszych obrączek. Cena nie grała roli. Laurel jednak pokręciła głową i
zdecydowanie wskazała skromne, wąskie krążki z jasnego złota. Większa
obrączka przeszkadzałaby jej w codziennych zajęciach, wyjaśniła. Potem się
okazało, że przeszkadzała jej po prostu każda obrączka.
 Bo to nie ma sensu.  Chciała cofnąć dłoń, ale ją przytrzymał.  Nasze
małżeństwo już nie istnieje.
 Ależ istnieje  wycedził, zaciskając palce wokół jej nadgarstka.  Ja
żadnych papierów rozwodowych jeszcze nie podpisywałem. Zresztą, wiesz
tak samo dobrze jak ja, że na Sycylii rozwód jest możliwy dopiero po trzech
latach separacji.
 Tak czy owak, trochę już za póz
no na odgrywanie zaborczego męża,
nie sądzisz?  syknęła.  Małżeństwo nie sprowadza się do błyskotki na palcu
podpisu na akcie ślubu.
 Och, bo ty wiesz najlepiej, czym jest małżeństwo  żachnął się i
ruszył chodnikiem prowadzącym do głównych zabudowań hotelowych.
Ponieważ nadal trzymał jej dłoń w żelaznym uścisku, podreptała za nim, z
trudem nadążając za jego długimi, pospiesznymi krokami. Laurel zaklęła w
duchu. On miał na sobie ręcznie szyte, włoskie buty z miękkiej skóry, a ona 
przeklęte sandałki na szpilkach. Zdecydowanie nie mieli równych szans, a
hotel był oddalony o dobre dwadzieścia minut szybkiego marszu. Zacisnęła
zęby, wyrównała oddech i zwiększyła tempo. Obiecała sobie, że zanim dotrą
na przyjęcie, Cristiano pożałuje, że nie wziął samochodu.
 Aż tak ci ta obrączka przeszkadzała?  wybuchnął i nagle zatrzymał
32
R
L
T
się jak wryty.  Poznałaś kogoś? Czy jest w twoim życiu jakiś inny
mężczyzna?
 A jakie to ma znaczenie?  Teraz ona ruszyła naprzód, pociągając go
za sobą.  Gdyby nie ślub twojej siostry, w ogóle by mnie tu nie było.
Przyjechałam dla niej, a nie po to, żeby opowiadać ci o moim życiu.
Nie takiej odpowiedzi pragnął. W głębi duszy żywił
nieprawdopodobnie naiwną nadzieję, że usłyszy jej serdeczny śmiech, taki,
jakim w szczęśliwych czasach rozwiewała jego obawy. A potem, że spojrzy
mu w oczy i powie: Inny mężczyzna w moim życiu? Przecież wiesz, że nie
ma nikogo innego. Nie mogłoby być.
Chciał, żeby chociaż przyznała, że łączyło ich coś wyjątkowego. Ale
ona najwyraz
niej przywiązywała tak małą wagę do ich małżeństwa, że nawet
nie miała ochoty rozmawiać na ten temat. Jakby chodziło o jakąś dawną
pomyłkę, niewartą wspomnienia. Cristiano poczuł, że krew się w nim gotuje.
Posłuszny emocji, której nawet nie próbował zrozumieć, pociągnął Laurel za
rękę tak mocno, że się zachwiała.
Wykorzystał moment, kiedy straciła równowagę. Objął ją i zamknął w
uścisku ramion. To wystarczyło. Usłyszał jej westchnienie, poczuł, jak
unoszone przyspieszonym oddechem piersi dotykają jego torsu. Ich ciała
odnalazły się, dopasowały do siebie idealnie, jak gdyby nic ich nie dzieliło,
ani dwa lata wrogiego milczenia, ani nawet cienki len jego białej koszuli i
delikatny jedwab jej sukni. Przez chwilę nie istniało nic, tylko ich dwoje,
ciepło, którym się dzielili, i gorączkowe uderzenia ich serc.
Cristiano poczuł satysfakcję człowieka, który założył się o coś
nieprawdopodobnego i wygrał. Reakcja Laurel była jednoznaczna.
Nieważne, jak się do niego odnosiła, a nawet  co o nim myślała. Ukrywać
uczucia potrafiła po mistrzowsku, nie tylko przed innymi, ale także przed
33
R
L
T
sobą. Na pewno wytłumaczyła sobie, że go nienawidzi. Ale instynktownej
odpowiedzi własnego ciała na jego bliskość nie umiała ani ukryć, ani
zafałszować. Pragnęła go dokładnie tak samo jak dawniej.
 Nie ma nikogo innego  szepnęła, zdecydowanie uwalniając się z [ Pobierz całość w formacie PDF ]