They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Kurkow zagrał z kolei dwójką karo, co oznaczało, że książę także nie ma pików. Mógł
mieć jeszcze w ręce kiera, lecz nic takiego, co mogłoby przebić Alecowego króla, więc Alec
zatrzymał swoje kiery na pózniej. Nie martwił się, trzymał jeszcze jedną kartę atutową o
wysokiej wartości - damę.
Niemniej i on, i Drax powinni zachować ostrożność. Mieli do czynienia ze
szczwanymi lisami.
Teraz wychodził Tallant. Wybrał trefle, a że Alec nie miał żadnego, zgarnął lewę,
króla i całą resztę dzięki trójce kier. Trochę się denerwował, ale też bawiła go ta rozgrywka.
Znów przyszła pora na Aleca. Jak do tej pory z karo na stole pojawiła się jedynie
czwórka. Dlatego pewnie wyszedł w ten kolor. Wziął siódmą lewę asem karo.
Książę wyraznie zaczął się denerwować.
Alec i Drax przetrwali kryzys, gdy Kurkow rzucił na stół swoją najmocniejszą chyba
kartę, waleta kier. Niezle, pomyślał Alec, patrząc, jak jego przyjaciel zagrał z kolei
dziewiątką. Nie może bić waletem, oczywiście. Tallant zagrał dziesiątką kier.
Alec pozwolił im trwać przez moment w śmiertelnej udręce, a potem z nieznacznym
uśmiechem rzucił na stół damę kier. Był na tyle czujny, by wiedzieć, że ma jedynego
pozostałego w grze kiera o tak wysokiej wartości. Przewagę nie do pokonania. Kurkow
przesłonił usta pięścią. Alec dostrzegł, że lewa powieka księcia zaczęła drgać.
Gdyby tylko Becky mogła to zobaczyć!
Drax rzucił dziewiątkę przeciw królowi karo, lecz Alec wciąż jeszcze miał damę tego
samego koloru i posłużył się nią, żeby zabrać kolejną lewę.
Widział pot, spływający po twarzy swojego partnera. Drax cały poczerwieniał i był
rozczochrany niczym niedbały smarkacz. Alec, patrząc na niego, przypomniał sobie pobyt w
Eton, kiedy stanowili nierozłączną czwórkę przyjaciół.
Siódemką kier wziął jedenastą lewę. Szóstka przyniosła mu dwunastą. Serce Aleca
biło jak oszalałe.
Przy ostatnim wyjściu, od którego wszystko zależało, Drax zagrał damą pikową.
Spojrzał na Aleca, kiedy rzucał ją na stół.
Tallant zaklął, skontrował waletem pikowym.
Alec ostrożnie wyciągnął waleta karo. Odsunął go od siebie.
Kurkow zaklął po rosyjsku i zakończył dziesiątką trefl.
Drax powitał zwycięstwo barbarzyńskim wrzaskiem. Obydwaj z Alekiem zerwali się
na nogi i padli sobie w objęcia.
Widzowie natychmiast ocknęli się i ponieśli zwycięzców na ramionach. Wszędzie
strzelały korki od szampana. Gromkie okrzyki radości zbudziły regenta, który nadbiegł,
plącząc się w atłasowym szlafroku, żeby im pogratulować.
Najwspanialszy jednak okazał się moment, na który Alec tak długo czekał - kiedy
wreszcie w jego ręce znalazł się akt własności Talbot Old Hall.
Czekał za stołem, aż Kurkow podpisze dokument. A więc dokonał tego! Nie mógł się
doczekać, kiedy wręczy go Becky.
Drax odchrząknął, zauważywszy milczenie Aleca. Podał Kurkowowi rękę z idealną
elegancją, jakby nigdy nie rywalizowali o uczucia Parthenii.
- Doskonale pan grał, wasza wysokość.
Potem trącił łokciem Aleca, pomagając mu w ten sposób przezwyciężyć oszołomienie.
Przypominał mu tym, że Kurkow wciąż jeszcze nie powinien się zorientować, że chodziło o
coś więcej niż turniej wista. Wszystko musiało wydawać się absolutnie normalne jeszcze
przez jakiś czas. Doprawdy nie mogli liczyć na to, że West - land czeka już w porcie z policją,
gotów ująć księcia tuż po jego powrocie.
Kurkow uścisnął Draksowi dłoń, nie potrafiąc ukryć przygnębienia.
- Nie tak znów doskonale. - Potem zwrócił się do Aleca, mrużąc szare oczy.
- Aleksiej, pańskie sławetne szczęście tym razem panu dopisało.
- Istotnie. Alec wytrzymał lodowate spojrzenie Kurkowa bez drgnienia powiek, lecz
gdy z obowiązku podawał mu dłoń, czuł dreszcz lęku na myśl, jak bliski był dzgnięcia go
nożem do dzielenia mięsa. Zrobiłby to z radością, nie dbając o konsekwencje.
Mniejsza o to! Kurkow wcześniej czy pózniej i tak zostanie ujęty przez władze. A
kiedy wreszcie znajdzie się za kratkami, wtedy Alec odwiedzi go w celi i pogadają sobie od
serca. Ale nie teraz.
Kurkow puścił jego dłoń z cynicznym prychnięciem, jakby się dziwił, po co właściwie
tracił czas na to wszystko.
Alec z zadowoleniem patrzył, jak Rosjanin z wojskową precyzją robi w tył zwrot i
rusza utopić żal w butelce wódki.
Drax i on spojrzeli na siebie z ulgą.
Michaił miał tej nocy dosyć towarzystwa Anglików. Irytowało go, że nieznośny Alec [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • docucrime.xlx.pl