They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

nie był.
Im była bliżej, tym bardziej ponosiła ją fantazja. Tak, jak matka powiedziała, był wysoki,
ciemnowłosy i przystojny i miał powłóczyste spojrzenie gwiazdora filmowego. Trzymał w
napięciu swe słuchaczki i zachowywał się jak szejk w haremie. Jedna z kobiet przytuliła się do
jego boku, przyciskając swe ledwie osłonięte piersi do jego smokingu. Kobieta nie mogła być
nawet o jeden dzień starsza od Lily. Ręka Iana ześlizgnęła się z jej pleców poniżej talii. Druga
kobieta trzymała mu szklankę, a jeszcze inna talerzyk. Kobiety rywalizowały o jego względy, a on
przyjmował to jako rzecz mu należną.
Kiedy podeszła bliżej, zdała sobie sprawę, że jest wstawiony, ale nie na tyle pijany, żeby nie
zauważyć jeszcze jednej łani, która podeszła do jego stada. Spojrzał na nią i uśmiechnął się a
potem ten uśmiech pojawił się w jego oczach, tego samego kształtu i koloni, które codziennie
widziała w lustrze, i w których, po chwili, zobaczyła cynizm.
- Drogie panie, pozwólcie, że przeproszę was na moment.
Podszedł do niej z pogardą na twarzy.
Lily z trudem wydobyła głos.
- Jestem Lily W...
- Wiem, kim jesteś - przerwał jej brutalnie.  Czego chcesz? Pieniędzy? Twoja matka dostała już
pieniądze.
Lily patrzyła szeroko otwartymi oczami na mężczyznę, którego stworzyła w wyobrazni i
uczyniła idolem przez wiele lat. Jej marzenia legły w gruzach. Ojciec nie akceptował jej nawet w
wytwornym stroju. Rozczarowanie było bardzo bolesne.
- Nie jesteś tym, kogo się spodziewałam. Uniósł ciemną brew do góry.
- Naprawdę? A kogo się spodziewałaś?
Ból Lily przerodził się w gniew.
- Nie spodziewałam się rozwiązłego playboya, uwodzącego kobiety, które mogłyby być jego
córkami. Przez całe swoje życie starałam się postępować tak, żebyś mógł być ze mnie dumny, ale
teraz... - potrząsnęła głową, starając się powstrzymać łzy, które cisnęły się jej do oczu - ...teraz nie
jestem pewna, czy chciałabym się przyznać, że jesteś moim ojcem. Powiem więcej. Wstydzę się,
że w moich żyłach płynie twoja krew. Uwiodłeś moją mamę, a pózniej skryłeś się za plecami
tatusia. Jesteś tchórzem, tchórzem bez żadnej moralności.
Patrzył na nią z oburzeniem.
- I wiesz co? To twoja strata. Porzuciłeś parę wspaniałych dzieciaków i kobietę, która traktowała
cię jak króla.
Obróciła się na pięcie i wyszła szybko z sali. Kiedy znalazła się w ogrodzie, zaczęła biec tak
szybko, jak pozwoliły jej drżące nogi.
Ten mężczyzna był palantem. Głupim, pijanym, tchórzliwym, uganiającym się za spódniczkami
palantem. Nie chciała, żeby Rick dowiedział się, że Ian Richmond jest jej ojcem.
Była głupia, myśląc, że sprawdzi się jej bajka o Kopciuszku. Była tylko Lily ogrodniczką i
założenie sukni za sześćset dolarów nic nie mogło zmienić. Nie miała błękitnej krwi, niezależnie
od tego, w co była ubrana, i nie zasługiwała na księcia.
Podniosła do góry suknię i biegła przez ogród. Obcasy pantofli zapadały się w rozmiękłą ziemię.
Zdjęła je i pobiegła dalej boso. Pazdziernik był chłodny i czuły to jej bose stopy. Przynajmniej
niska temperatura powstrzyma gości przed spacerem do altany. Weszła do niej po schodach i
przykucnęła w ciemnym kącie. Teraz pozwoliła płynąć łzom.
Już północ, Kopciuszku, i twoje marzenia rozpadły się w proch.
ROZDZIAA JEDENASTY
Rick podniecony tym, co się wydarzyło, wyszedł z biblioteki.
- Pan Faulkner? - spytał młody kelner.
- Tak.
- Pewna dama prosiła mnie, żebym to panu oddał. Powiedziała, że to bardzo pilne.
- Dziękuję. - Rick wziął od kelnera magnetofon. Wrócił do biblioteki i włączył taśmę.
- Dam ci pięćdziesiąt tysięcy dolarów, żebyś trzymała język za zębami i gwarantuję ci, że twoja
firma będzie dodatkowo nagradzana przy każdym kontrakcie, jaki zawrzemy w przyszłości. - Głos
kuzyna wypełnił pokój. Rick wyłączył magnetofon i wręczył go ojcu.
- Kobieta, która według ciebie nie jest dla mnie odpowiednia, zdecydowała się na takie
nieprzyjemne przeżycie, żeby dostarczyć mi dowodów oszustwa Alana. Idę teraz jej poszukać.
Opuścił ojca i skierował się do sali balowej. Szukał wzrokiem Lily Zobaczył ją, rozmawiającą ze
znanym w Chapel Hill playboyem. Poczuł, że zżera go zazdrość. Zaczął iść w ich kierunku, ale
zanim osiągnął cel, Lily odwróciła się gwałtownie od Richmonda i wybiegła. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • docucrime.xlx.pl