[ Pobierz całość w formacie PDF ]
- To trzeba przemyśleć - zaproponowała Kama. - Napadli Karola. Wyglądało na to, że
65
chcą od niego zdobyć jakiś papier lub informację na temat tego, czym się zajmuje. Karol
w tym czasie zajmował się śledzeniem ciebie i czymś, o czym jeszcze nie wiemy.
- Wyciągnę to od niego przy najbliższej okazji - przydzieliłem sobie zadanie.
- Zrób to pilnie.
- Jasne! Przecież napad na niego mógł być związany z moją osobą lub misją.
- Mogła to być też zwykła omyłka - zauważyła. - Ktoś mógł wziąć Karola za Balona ,
który udaje Czecha. Spodziewano się przecież jego przybycia w ślad za Glacą , który
przyswoił cenne fanty Balona . Spodziewano się też rychłego ściągnięcia jego ludzi z
południa kraju.
- Może więc ktoś chciał po prostu wystraszyć Balona , zanim zjawią się jego ludzie?
Chociażby sam Glaca . Dał zlecenie...
- To mi nie pasuje do dzisiejszej próby napadu na ciebie - zastanowiła się Kama. -
Chyba że i w tym wypadku ta sama grupa przestępcza otrzymała od kogoś zlecenie.
Musisz pilnie porozmawiać z Karolem - zamknęła temat Kama.
- Wcześniej dopadnę Podsołtysa - uznałem zamknięcie tematu za przedwczesne.
- Zapomnij!
W oczach Kamy było wszystko, co miało mnie powstrzymać od rozprawienia się z
Podsołtysem .
- No dobrze - wycofałem się z pomysłu.
Miała rację. Podsołtys dowiedziałby się, że jest przez nas rozpoznany. Dopóki tego
nie wiedział, dopóty mieliśmy przewagę nad nim i całą grupą przestępczą. Poza tym
jakby to wyglądało, gdyby wysoki urzędnik państwowy był inicjatorem własnej,
bezwzględnej konfrontacji z bandziorem.
Kama obejrzała uważnie kopię szkicu mapki Pawła ze skrytkami.
- Dobrze, że jest niezbyt czytelny - pochwaliła. - Dzięki temu zyskuje na
wiarygodności. Jaki rozwój wypadków przewidujesz?
- Zacznie się włamaniem do mojego mieszkania po szkic mapki. Obserwatorem tego
zdarzenia będzie Paweł...
- Tomaszu! - wtrąciła niewinnie Kama. - Co jakiś czas mówisz o Pawle. Dlaczego nas
sobie jeszcze nie przedstawiłeś?
Tego by brakowało! Nie po to nie dopuszczam do ich spotkania, by teraz ich swatać
- pomyślałem. Nie ma głupich!
- W tej chwili to niemożliwe - powiedziałem zgodnie z prawdą, bo Paweł był w
Warszawie, a my siedzieliśmy w zajezdzie koło Bartąga pod Olsztynem. - Wcześniej nie
było okazji. Wiesz jak jest.
- Wiem - powiedziała jakoś dziwnie, jakby wiedziała też i to, czego nie powiedziałem.
- Paweł skomunikuje się z nami, gdy tylko się włamią. Szkic mapki leży w widocznym
miejscu na biurku obok planu Olsztyna i złożonej mapy regionu warmińsko-
mazurskiego. Na miejscu poszukiwań włamywacze pojawią się prawdopodobnie zaraz
po północy. Zakładam, że zjawią się nie tylko oni. Ich można będzie rozpoznać po
wykrywaczu metali. Będą pod specjalnym nadzorem, bo muszę wiedzieć, kto założył
podsłuch i włamał się dwa razy do mojego mieszkania. Jeżeli nie będzie wśród nich
nikogo z Olsztyna, mogą mieć problem z rozpoznaniem właściwej drogi, bo na szkicu
umieściłem tylko nazwę miasta i poprowadziłem od niej drogę na Stary Olsztyn. Tę wieś
zaznaczyłem kwadratem bez nazwy. Leży ona na południe od Olsztyna. Od tej części
miasta blisko siebie idą trzy drogi na południe. Naniosłem tylko drogę, o której
66
wspomniałem. Włamywacze będą mieli do wyboru jeszcze drogi do Butryn i Bartąga.
Będzie to dodatkowe utrudnienie. Na każdej drodze problem ten pomoże im rozwiązać
podstawiony przypadkowy przechodzień , chroniony dyskretnie przez obstawę. Po
zobaczeniu szkicu, wskaże im drogę na Stary Olsztyn. Zakładam, że prawdopodobni inni
zainteresowani poruszać się będą tropem włamywaczy. Nie mają innej możliwości
odnalezienia właściwego miejsca. Okolice drogi na Stary Olsztyn już od północy będą
pod ścisłą obserwacją harcerek i harcerzy. Transport zapewniają filmowcy. Oni też będą
obecni od północy. Wysterowane przez przypadkowego przechodnia poszukiwanie
obejmie teren po prawej części wylotu drogi z Olsztyna, bo tam umieściłem wyróżniony
czerwonym kolorem punkt i tylko tam jest miejsce nadające się do kopania. Gdy tylko
rozpocznie się penetracja stanowiska, padnie komenda Akcja! I wtedy wszystko się
zacznie.
Przedstawiłem Kamie szczegółowo scenariusz tego, co zajdzie po komendzie Akcja .
I zakończyłem:
- To wszystko powinno skutecznie i na długo przepłoszyć intruzów.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]