They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

pózno, widzisz przecież, co tu przybiegło! Te sfory już nawet nie wiedzą, po co przy-
szły, ale przyszły, są tutaj! Podpal całego tego smoka, a zobaczysz, co będzie, już ich
nie zatrzymasz przy pomocy łuków, Ambegen! Mało tego, poczekaj parę dni, a zwali
się tu wszystko, co skacze po ziemiach Aleru! Tysiąc, dziesięć tysięcy, pięćdziesiąt ty-
sięcy złotych. . . nie wiem, ilu! A jednak oni go podpalą, jeśli będą mieli przegrać tak
czy inaczej! Zrozumiałeś?! Ambegen, pomóż srebrnym pokonać złotych, a wszyscy na
tym wygramy! Zyskają na tym dwa światy, tylko pomyśl! Patrz, Ambegen, przecież oni
przegrywają, to rzez!  krzyknął, pokazując usłane setkami, jeśli nie tysiącami trupów
396
pobojowisko pod lasem.  Muszę wracać, bo gotowi podpalać już w tej chwili. . . ! Oni
gotowi są zginąć, byle dopiąć swego, przecież tam, za granicą, zostały ich wioski, któ-
re znikną z powierzchni ziemi, jeśli ten bóg obdarzy rozumem następne dzikie bestie!
Muszę wracać, powiem im, że się namyślasz. . . Tak? Ambegen!
 Nie, Rawat.
 Ambegen!  oficer prawie prosił.  Zastanów się, Ambegen!
 Przestań, Rawat  nadsetnik mówił spokojnie, lecz dobitnie.  Nie zawrę żad-
nego przymierza, powiedz im to otwarcie, mówię jako oficer Legii Armektańskiej, bro-
niący tego okręgu. Zbawianie obcych światów nie jest moją sprawą, nie obchodzą mnie
żadni bogowie, ulepieni z jakichś Wstęg. To wszystko, Rawat.
Podniósł rękę.
 Czekaj, nie, nie wszystko. Chcę ci jeszcze powiedzieć, że ratowanie światów
najlepiej chyba zacząć od ratowania własnego kraju. . . Może byś tak wreszcie zaczął
go ratować?
Skinął na swoich oficerów i odjechali wszyscy, zostawiając samotnego konnego
mężczyznę między liniami dwóch wojsk.
397
* * *
Zabrali czekających na nich gońców i zbliżyli się do linii żołnierzy.
 A jeśli. . . ?  zapytała nagle Tereza.  Jeśli to wszystko prawda? Jeśli spalą
tego boga i nadciągną tu tysiące złotych?
Ambegen wstrzymał konia.
 No to świetnie, niech nadciągają. . . Tobie także coś się śniło, setniczko?  za-
pytał, po czym zwrócił spojrzenie na Lineza.  A ty, panie? Także jesteś mędrcem-
-Przyjętym, albo innym uczonym, i wybornie rozstrzygniesz cały problem? Tak jak jego
godność setnik D.L.Rawat?
Nie czekając na odpowiedz, ruszył dalej.
 Ja mu wierzę  oznajmił, wzruszając ramionami.  Jestem pewien, że powie-
dział samą prawdę. Albo raczej to, co uznał za prawdę. Ale każdy winien znać swoje
miejsce, i jego miejsce jest tutaj, w tym szeregu  znowu wstrzymał wierzchowca. 
Ja nie wiem, co jest dobre, ale wiem na pewno, co jest złe: otóż złe jest, gdy żołnierz,
zamiast robić to, za co mu płacą, próbuje być zarazem i mędrcem, i politykiem! Jak
398
sobie to wyobrażasz?  zwrócił się wprost do Terezy.  %7łe tu, teraz, na tym polu
bitwy, w jednej chwili postanowię, co jest dobre dla dwóch światów (dla dwóch świa-
tów, słyszysz? już nawet nie dwóch narodów!), czerpiąc całą wiedzę z jednej, jedynej
rozmowy? Ci nieszczęśni srebrni Alerowie jakoś nie cackali się z Armektem, przyszli
tutaj, paląc wioski i mordując chłopów, wyrzynając w pień żołnierzy, wszystko to dla
ratowania swego świata! I co jeszcze zrobią, żeby go uratować? Puszczą z dymem cały
Szerer? Rozsieją u nas jakieś świństwo, dobrze! Może potem przyjdą zbierać je z po-
wrotem, wyjdzie bowiem na jaw, że się pomylili! Przecież nawet z tego, co powiedział
Rawat, jasno widać, że oni o tych siłach nie mają bladego pojęcia, ale owszem, próbu-
ją przy nich grzebać! Nie! Wyrżnę ich, bo od tego tutaj jestem, a tych, co uciekną mi
spod miecza, na zbity pysk wyrzucę tam, skąd przyszli! Potem niech się zbierają ci, co
rządzą tym krajem, niech wzywają łysych dziadków z białymi brodami i niech radzą!
Zapytają o radę żołnierza?  huknął się w pierś.  %7łołnierz przyjdzie, doradzi. Ale
najpierw niech udowodni, że poprze żelazem wszystko, co uradzą! Koniec! Skończyły
się przemowy, powiedziałem! Do oddziałów!
 Tak, panie!
399
Odjechali galopem.
Na równinie pod lasem zwierzęca zajadłość szła o lepsze z fanatycznym uporem.
Chaotyczna bitwa, jaką ludzie ujrzeli o świcie, była wzorem porządku i ładu w porów-
naniu z tym, co działo się teraz. Toczono dziesiątki i setki potyczek, utarczek, poje- [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • docucrime.xlx.pl